W próbkach miodu z całego świata znaleziono neonikotynoidy

W 75 proc. próbek miodu z całego świata znaleziono pozostałości pestycydów z grupy neonikotynoidów – wynika z badań opublikowanych w miniony piątek przez magazyn Science. Najczęściej wykrywanym pestycydem był imidaklopryd – jego pozostałości stwierdzono w ponad połowie badanych próbek.

\"\"

Podczas badania przetestowano 200 próbek z całego świata. W 75 proc. z nich stwierdzono pozostałości najczęściej wykorzystywanych w rolnictwie neonikotynoidów: acetamipryd, klotianidynę, imidaklopryd, tiaklopryd czy tiametoksam. 45 proc. próbek zawierało dwa lub trzy neonikotynoidy, a w 10 proc. pobranych do badania prób znaleziono nawet 4 lub 5 pestycydów. Zanieczyszczone pestycydami było w 86 proc. próbek z Ameryki Północnej, 80 proc. próbek pobranych w Azji i 79 proc. próbek pochodzących z Europy. Najczęściej wykrywanym pestycydem był imidaklopryd – jego pozostałości stwierdzono w ponad połowie badanych próbek.

\"\"

Skażenie miodu przez neonikotynoidy na świecie, źródło: Science

KE chce całkowicie zakazać neonikotynoidów

W krajach UE w 2013 roku częściowo zakazano stosowania neonikotynoidów na roślinach atrakcyjnych dla pszczół. Teraz Komisja Europejska chce wprowadzić całkowity zakaz używania tych substancji. Wycofane miałyby być imidachlopryd, chlotianidyna i tiametoksam, poza zastosowaniem w szklarniach. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść niebawem.

Póki co państwa unijne same podejmują decyzję o stosowaniu pestycydów zawierających te substancje czynne. Polska, mimo silnych zabiegów lobby rolniczego, nie wydała pozwolenia na ich używanie.  Zgodziły się natomiast państwa takie jak Finlandia, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia, Węgry i Bułgaria.

„Nie” dla neonikotynoidów to więcej oprysków na wiosnę

W sprzeczności do rewelacji z „Science” stoi raport opublikowany 4 maja br. przez holenderski Uniwersytet w Wageningen. Wskazuje on, że to pasożyty, choroby i praktyki pszczelarskie głównie doprowadziły do zwiększenia się strat rodzin pszczelich, a nie neonikotynoidy.

– Wycofanie zapraw w Polsce spowodowało konieczność stosowania wielokrotnych zabiegów chemicznych w formie oprysków, co zdecydowanie bardziej niż zaprawy zwiększa zagrożenie dla pszczół. Alternatywy dla zapraw okazały się mniej skutecznie i mniej przyjazne dla środowiska, a także zwiększyły ryzyko wymarznięć plantacji  – mówi  Juliusz Młodecki, Prezes Zarządu Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych.

Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. pixabay.com

Źródło: Greenpeace, Science, NGO

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Taniejąca ropa naftowa daje kierowcom nadzieję na stabilizację cen

Końcówka września przyniosła kolejne podwyżki na stacjach paliw w Polsce, jednak żadne z paliw nie przekroczyło jeszcze psychologicznej granicy 6 zł za litr. Eksperci...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
13,432SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics